piątek, 24 sierpnia 2012

Recenzja kosmetyków z Lipcowego GlossyBoxa cz.2

 Hej,

Na samy początku chciałam Was przeprosić że nie komentuje Waszych blogów, ale po prostu chwilowo nie mam za bardzo czasu. Obiecuje że od następnego tygodnia wszystko się zmieni i nadrobię zaległości. :) A tym czasem zapraszam Was do poczytania recenzji o kolejnych kosmetykach z lipcowego GlossyBoxa.


Mój zdecydowany faworyt. Niby zwykły żel pod prysznic, ale ma cudowny zapach w którym się zakochałam. Jest to pomieszanie trzech białych kwiatów (gardenia, kamelia, jaśmin). Wydaje mi się że już gdzieś kiedyś wąchałam coś podobnego, ale nie mogę sobie przypomnieć co to było. Dobrze oczyszcza skórę, naprawdę niewielka ilość wystarczy żeby się dobrze spienił, przez co jest bardzo wydajny.


Świetna maska do włosów, również bardzo przypadła mi do gustu już przy pierwszym użyciu, co zdarza się u mnie rzadko. Szkoda tylko że starczyła mi zaledwie na dwa użycia, ale na to akurat nic nie poradzę, tak to jest ja ma się długie włosy. Włosy wyglądały po niej bardzo zdrowo, naturalnie, lekko i świeżo. Świetnie również nawilża włosy i skórę głowy, przez co niweluje podrażnienia. Dobrze też mi się po niej rozczesywało włosy, co w moim przypadku znaczy że trafiłam na bardzo dobrą odżywkę do moich włosów. Fajnie że kosmetyk jest naturalny bez sztucznych konserwantów i glutenu. Ma przyjemny zapach mi troszeczkę kojarzył się ze zbożem. Ogółem bardzo dobry kosmetyk na którego pewnie kiedyś się skuszę.


Śliczny kolorek lakieru, taki brzoskwiniowy połączony z beżem, od razu go polubiłam. Pięknie prezentuje się na paznokciach, pokaże Wam zdjęcia jak tylko zmyje to co mam teraz na pazurkach :P Trwałość lakieru to ok 6 dni, czyli całkiem sporo. Nie zostawia smug ani prześwitów. Wystarczy nałożyć dwie warstwy na paznokcie. Ma również bardzo wygodny pędzelek.

Jak widzicie lipcowym pudełkiem jestem absolutnie zachwycona, oby więcej takich pudełek jak to. Już niedługo recenzja Sierpniowego pudełeczka.

Buziaki :*:*:*

5 komentarzy:

  1. Mi żel pod prysznic Lierac tez przypadł do gustu. Jest niesamowicie wydajny.
    P.S. Możesz usunąć banerek z mojego rozdania, bo już dawno się skończyło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny ten lakier!
    zapraszam do siebie, dopiero zaczynam:
    http://symfoniaserca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję za komentarz!:)

    OdpowiedzUsuń