Hej,
Choć za oknami ponuro, zimno i deszczowo, już teraz postanowiłam zaopatrzyć się w kosmetyki, które będą mi niezbędne, nie tylko latem, na plaży, ale również podczas wygrzewania się na leżaku w ogródku lub na działaczce :)
W moim niezbędniku nie mogło zabraknąć wodoodpornego mleczka do opalania z filtrem 50 UV do skóry wrażliwej. Wiem, że dla niektórych jest to przesada, ale ja wole opalać się dłużej z kremem, który posiada wysoki filtr, niż od razu wyglądać jak raczek :)
Krem ten kosztował 33 zł za 150 ml, czyli tyle ile zapłaciłabym w każdej innej drogerii, za krem z tym filtrem. Pachnie łanie, w miarę szybko się wchłania i co najważniejsze jest wodoodporny, czyli po każdym wyjściu z wody, nie będę musiała się nim smarować od nowa. W związku z tym na pewno będzie wydajniejszy niż zwykłe kremy do opalania.
Jest to mleczko idealne dla osób takich jak ja, które nie cierpią leżeć "plackiem" i się opalać, gdyż jest to najzwyczajniej w świecie baaaaarrrrdzoooo nudne :)
Po opalaniu lubię stosować odżywcze masła i balsamy do ciała. A jeszcze, jak jest ktoś, kto może je w ciebie wsmarować, to jest to podwójna przyjemność. Moje odżywcze masło po opalaniu 200 ml kupiłam za 15 zł, tak, jak spray (150 ml) z witaminą C i aloesem. Zwolennikiem wszelkich chłodzących sprayów i kremów jest mój S. Tak więc zakup zrobiony został z myślą o nim :)
Kocham avon'owskie żele pod prysznic. Według mnie są bardzo wydajne, zapachy mają niesamowite, a co najważniejsze bardzo się pienią, przy niewielkiej ilości ich użycia - co dla mnie osobiście jest bardzo ważne. Każdy z żeli kosztował 10 zł za 500 ml, więc wydaje mi się, że cena również jest przyzwoita.
Serenity jest nowością w gamie żeli pod prysznic z Avonu. Zobaczymy czy zagości na mojej łazienkowej półce na stałe, tak jak Garden of Eden i Waterfall.
Idealnie byłoby wypróbować moje nowości w nadchodzący długi czerwcowy weekend, oby tylko pogoda dopisała...
Maseczki widoczne na pierwszym zdjęciu opiszę w osobnym poście... Zapraszam !
Buziaki, I.
Uwielbiam te żele AVON :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie pachną :)
Ja też :) w sumie to nawet nie potrafię znależć w nich chociaż 1 wady :D
UsuńNie ma po prostu ;D
UsuńZapraszam do siebie :) Dziś post ze sprzedażą kolczyków - jeśli będą zainteresowani wystawię więcej biżuterii (wszystko robione ręcznie przez moją mamę) Zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń