poniedziałek, 11 czerwca 2012

Czerwcowy Glossy Box 2012

Witajcie

Dzisiaj przychodzę do Was z zawartością Czerwcowego Glossy Boxa. Szkoda że wszystkie nie dostałyśmy go w ten sam dzień, część pudełek dziewczyny dostały już w sobotę ;(, co za tym idzie wiedziałam już w sobotę co znajduje się w pudełku.


 UWAGA JEŻELI JESZCZE NIE DOSTAŁAŚ SWOJEGO GLOSSY BOXA I NIE CHCESZ WIEDZIEĆ CO JEST W ŚRODKU NIE CZYTAJ DALEJ!!!


1. BM Beauty - sypki róż mineralny ja swój dostałam w odcieniu Peachy Glow dostałyśmy 1g, 4g kosztują ok. 40zł

 

2. Clarena luksusowy krem mikrokolagenowy z multipeptydami, dostałyśmy 30ml solidna próbka :) 50 ml kosztuje ok. 82zł, krem wędruje do mojej mamy ponieważ ja jestem jeszcze na niego za młoda i nie chce sobie nim zrobić krzywdy.


3. Toni&Guy sól morska w sprayu do stylizacji włosów, dostałyśmy 75ml, 200ml kosztuje ok. 40 zł, akurat jest na niego promocja w Rossmannie i kosztuje 29,99 :) 


4. Tso Moriri organiczne z naturalnymi ekstraktami Mydło Kibica, pełnowymiarowy produkt, 100g kosztuje 16zł, jak otworzyłam pudełko to od razu poczułam jego przepiękny zapach :)


5. Yves Rocher pogrubiający tusz do rzęs Sexy Pulp Czarny, dostałyśmy 2,5ml + Kartę rabatową, 9ml kosztuje 49zł


+ jako szósty produkt próbka perfum Loewe Aire Sensual, dostałyśmy 2ml, 30 ml kosztuje 239 zł, a 75ml kosztuje 339 zł



Znów sześć produktów za co duży + dla ekipy GB. Jednak pudełko podoba mi się już trochę mniej niż to majowe, jednak może zmienię zdanie jak przetestuję produkty. Dużym minusem jest krem przeciwzmarszczkowy, który muszę oddać mamie, myślę że ekipa GB powinna zwracać uwagę na to ile mamy lat, albo chociaż wrzucać kremy bardziej uniwersalne, miejmy nadzieję że mama będzie zadowolona :)

A jak Wam się podoba zawartość pudełko??


Pozdrawiam M.

7 komentarzy:

  1. chyba bede musiala kiedys tego sprobowac :) bo wszyscy o tym pisza :P

    OdpowiedzUsuń
  2. drożej niż w Polsce, z resztą jak wszystko :) zwykły malutki lakier do paznokci kosztuje 10zł, większy z 25zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie że sól morska ma sporą pojemność, krem zresztą też, 30ml a 10ml to spora różnica, więc to na plus :)
    Ja się zabieram do testowania, wtedy będę wiedziała czy jestem zadowolona z zawartości czy może trochę mniej ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. fakt, w tym miesiącu szału nie ma. :) myślałam o zamawianiu boxa, ale naczytałam się sporo negatywnych opinii, że przysyłają przeterminowane produkty lub o kończącej się dacie ważności. wpadnij na rozdanie: http://kkamilaa.blogspot.com/2012/06/letnie-rozdanie-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe, dzisiaj dowiedziałm się o glossyboxie właśnie od Ciebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. O jej jak dobrze że zawahałam się i nie za subskrybowałam :)
    Dodaję Twoj blog do rolla. U mnie niedługo 1 rozdanie ;p

    OdpowiedzUsuń